Ostatnio coraz bardziej iskrzy na linii bank-klient i to coraz częściej jest wina banku, a nie klienta. Niestety, od jakiegoś czasu banki coraz gorzej traktują swoich klientów wprowadzając często ich w błąd albo łupią ich ze skóry, czyli drenują kieszenie nie patrząc na ich sytuacje finansową. Najgorzej widać to w głównych bankach, ale banki regionalne również nie są lepsze bowiem muszą wykonywać dyrektywy swoich zwierzchników. Ale wykonywać dyrektywy nie oznacza, że mają traktować swoich klientów przedmiotowo i takich banków wbrew pozorom nie brakuje. Na przykład jeden z mieszkańców zielonej góry napisał, że bank pocztowy zielona góra powinien być przykładem dla wielu innych banków.

A dlaczego Bank Pocztowy Zielona Góra? Ponieważ bank ten obsługuje również wielu emerytów i jest to jedyny chyba bank, który zaproponował emerytom i rencistom, że jeżeli zmienią się zasady wypłacania tych świadczeń, to bank ten na życzenie klienta będzie nadal dostarczał do jego domu emeryturę czy rentę przez listonosza. - To prawda nawet przyszła do mnie ulotka z banku pocztowego, że bank ten nadal będzie do mnie i mojej żony dostarczał nasze emerytury, jeżeli tylko wyrazimy taką chęć i jeżeli zapadnie decyzja i wypłatach świadczeń emerytalnych na konta bankowe. Wtedy będziemy musieli założyć konta ale tylko w banku pocztowy. A dlaczego akurat wybraliśmy Bank Pocztowy Zielona Góra? Z prostej przyczyny, ponieważ jesteśmy mieszkańcami tego miasta - powiedział jeden z emerytów. Jeszcze do niedawna banki ostro rywalizowały ze sobą na konta bankowe mając na uwadze zapowiedzi resortu finansów o stawianiu na wirtualne pieniądze.

Dlatego wiele banków oprocentowało swoje konta osobiste nawet na 7-8 procent. Jakoś jednak nie doczekały się więc wróciły do symbolicznego oprocentowania albo kont w ogóle nie oprocentowanych. Ale jeżeli cos się zmieni w tej kwestii to emeryci i renciści i tak wybiorą bank pocztowy.